Enlain uwielbia nieoczywiste przekazy otwierające słuchaczowi drogę do ich interpretacji. Taki właśnie jest jej nowy singiel, „Skamieniałe twarze”, opublikowany pod szyldem ID Records. Alternatywny styl sprawia, że przesłanie, osadzone w nieco mrocznym, nostalgicznym klimacie, staje się jeszcze bardziej dosadne. Sprawdźcie sami.
„Skamieniałe twarze” to wskazówka, by wybrać łatwiejszy sposób wyjścia z problemów i nie komplikować tego, co nieskomplikowane. Pełny metafor tekst skłania do głębszego zastanowienia się nad jego znaczeniem. Warto też wspomnieć, iż opiera się on w dużej mierze na osobistych przeżyciach i emocjach wokalistki.
Tym singlem chciałabym przekazać, że często są trudne sytuacje, w których nie wiemy, co zrobić, szukając jak najbardziej okrężnych dróg i nie odważając się na proste rozwiązania, które często mogą okazać się trafne – wyjaśnia Enlain.
Nauką śpiewu i muzyką Enlain interesuje się od rozpoczęcia swojej edukacji w szkole muzycznej i wokalno-aktorskiej. Niegdyś nagrywała publikowała covery, dobierając je do swojego aktualnego stanu, dzięki czemu mogła wkładać w nie całe serce. Jednak zdecydowanie lepiej odnajduje się we własnej twórczości, odzwierciedlającej ją samą. Pierwszą autorską piosenkę stworzyła z kompozytorem i gitarzystą zespołu KULT, Wojtkiem Jabłońskim. W niedalekich planach uwzględnia wydanie swojego debiutanckiego albumu, będącego spójną opowieścią zbudowaną z najbardziej trafnych tekstów i kompozycji Enlain wyciągniętych z szuflady. Podkreśla, iż chciałaby, aby przedstawiał on ważną historię jej życia w zmetaforyzowany sposób, aby słuchacz sam mógł zinterpretować zawarte w niej wątki.
zajrzyj po więcej:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz