Aleksandra Kasperek wybiera się w podróż do „Galaktyki łez”. Co tam znajdzie? Smutek? Ulgę? Ból? Szansę na odrodzenie? O tym przekonajcie się sami, jednak jedno jest pewne: to kosmicznie dobry numer, pozwalający słuchaczom na spojrzenie na własne emocje z pewnej perspektywy, a może nawet z dystansu.
„Galaktyka łez” stanowi kolejny efekt współpracy wokalistki z Marcinem Jazem z JazBrothers. Utwór ten opowiada o kimś, kto nauczył się żyć z własnym cieniem, w zgodzie z przeszłością. Cały wachlarz uczuć towarzyszących owemu bohaterowi został podbity kompozycją trochę bluesową i mocno zbudowaną na motywach drum’n’bass, od dawna grających w duszy Aleksandry.

„Galaktyka łez” ma dla mnie ogromne znaczenie.
OdpowiedzUsuńTo utwór, w którym naprawdę się odnajduję — każde słowo, każda emocja, każdy drżający szczegół trafia prosto we mnie.
Noszę w sobie ból i brak akceptacji, które trwają od dawna.
I mimo że bywa naprawdę ciężko — uśmiecham się.
Bo czasem ten uśmiech musi zagłuszyć to, co we mnie po cichu się kruszy.
„Galaktyka łez” sprawia, że jest choć trochę lżej.
Dzięki niej czuję się mniej samotna w tym ogromnym kosmosie emocji.
Dziękuję za muzykę, która nie tylko porusza, ale naprawdę pomaga przetrwać.