Kuba Wasylkowski puszcza „biały szum”. Ten świeżo opublikowany singiel nie-rapera opowiada o natłoku informacji dotykającym generację Z oraz o zmęczeniu robotycznym podążaniem za trendami. A to wszystko skąpane w alternatywnym rapie z punkową energią.
Pomysł na ten numer miałem w głowie już od dawna, gdyż rzeczywiście często puszczam sobie biały szum w zatłoczonych miejscach. Pisząc tekst, chciałem zwrócić uwagę na paradoks, w którym jedynym ratunkiem od natłoku i technologii jest właśnie technologia. Jedyną opcją, by wygrać ten wyścig, jest nie tyle się zatrzymać i z niego zrezygnować, co przechytrzyć go – mówi Kuba.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz