Po dziesięciu latach nagrywania płyt i grania koncertów z zespołem Happysad przyszła pora na solowy materiał. Ramisz doskonale wie, że „Lepiej późno niż w ogóle”, dlatego właśnie teraz, pod szyldem 33 Records, prezentuje album pełen melancholii i przebojowych gitar, wiosennej energii i jesiennej nostalgii.
Za pośrednictwem wydawnictwa „Lepiej późno niż w ogóle” Ramisz zabiera słuchaczy w podróż przez zakamarki własnej duszy, przez życiowe zakręty i miłosne rozterki. Utwory tu zebrane powstały w różnych emocjonalnych odcieniach i choć nie brakuje tu radośniejszych akcentów, to jednak artysta zachęca przede wszystkim do refleksji. Za przykład posłużyć może najnowszy singiel promujący krążek, „+/-”.
W „+/-” śpiewam o tym dziwnym stanie, kiedy coś Cię ani ziębi, ani grzeje, który następuje po długoletnim związku. Ciężko się z niego wydostać, bo myśli o osobie, z którą jeszcze chwilę temu dzieliliśmy każdy dzień, nieustannie Cię nachodzą, wywołując mieszankę skrajnych emocji: od tęsknoty, po wściekłość – komentuje Ramisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz