IKSY znów udowadniają, że w muzycznym równaniu są istną niewiadomą. Nieustannie zaskakują, nie tylko klimatem swoich kolejnych utworów, ale i poruszaną tematyką. Dziś artyści pod szyldem 33 Records wzięli na warsztat wiersz Władysława Broniewskiego, mimo iż napisany niemal sto lat temu i traktujący o rzeczywistości w międzywojennej Polsce, to jednak świetnie komponujący się z historią opowiedzianą na nowym albumie formacji. Czy odważycie się odwiedzić „Ul. Miłą”?
Na każdej naszej płycie pojawia się jakiś wiersz, to nasza IKSOWA tradycja. Jak dotąd sięgaliśmy po Bruna Jasieńskiego („But w butonierce”) czy Władysława Broniewskiego („Listopady”). Tym razem wróciliśmy do Broniewskiego. Wiele lat temu kupiłam w lokalnej bibliotece jego tomik poezji, do którego nieustannie wracam. Zaznaczam w nim sobie wiele rzeczy i traktuję go trochę jako notatnik. Pewnego poranka, wertując kolejne kartki, trafiłam na „Ul. Miłą” i od razu poczułam, że ten wiersz opisuje dokładnie to, co dzieje się w historii zawartej na naszej nowej płycie – wyjaśnia Agata Duda, wokalistka zespołu. – Praca nad tą piosenką była niecodziennym doświadczeniem. Pierwszy, akustyczny aranż utworu powstawał podczas wyjazdu, gdzie otaczał nas piękny, leśny krajobraz. Początkowo to miejsce wywoływało we mnie ogromny dysonans, ale potem zdałam sobie sprawę, że nawet w tak pięknych okolicznościach, gdzieś głęboko w każdym z nas wciąż tętni życiem ta obskurna ulica Miła i choćbyśmy uciekli do najpiękniejszego miejsca na ziemi – trudne emocje zawsze nas odnajdą – dodaje artystka.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz