środa, 13 września 2023

[WYWIAD] Muzaman: „Moje życie kręci się bardzo dookoła muzyki”

Zapraszamy do lektury wywiadu z artystą znanym jako Muzaman. Z rozmowy dowiecie się między innymi kilku słów na temat na świeżo opublikowanego singla, „Blair witch project vibe”.



Czarno na Czarnym: Do kogo został skierowany przekaz zawarty w singlu „Blair witch project vibe”?

Muzaman: Chyba ciężko odpowiedzieć na to pytanie i ani ja, ani artyści, z którymi pracuję, nie kierują tego do konkretnych osób, a raczej to kwestia inspiracji daną sytuacją. Mam wrażenie, że w Polsce zrobiło się bardzo duszno dla osób, którym skrajnie prawicowe poglądy nie są po drodze, a Lulu, jako osoba LGBT, może pewnie napisać o tym nie utwór, a kilka książek.

Czarno na Czarnym: Czy dla społeczeństwa, którego wady razem z Lulu tutaj punktujecie, jest jeszcze nadzieja?
Muzaman: 
Uważam, że tak. Zwłaszcza, jak sięgam pamięcią i pamiętam, że społeczeństwo nie było tak podzielone, także trzymam kciuki za przyszłość!

Czarno na Czarnym: Tekst napisała wspomniana wyżej artystka. Jak wyglądała Wasza współpraca nad tym utworem?
Muzaman: 
Lulu, tu masz numer, daj znać czy Ci siedzi. I wiem, to nie jest najciekawsza odpowiedź, ale nie było tutaj ciężkich prac i konsultacji. Ogólnie robiąc muzykę i zapraszając gości, staram się wpasować w ich świat, a jednocześnie zaprosić do mojego wypełnionego drum and bassem i elektroniką.

Czarno na Czarnym: A jak przecięły się Wasze drogi?

Muzaman: Lulu to partnerka Agnieszki, z którą znamy się kupę lat. Pracowała przy wideo pewnego projektu, w którym brałem udział. 3 years later – dalej razem pracujemy, ale jak widać na innej płaszczyźnie.

Czarno na Czarnym: Na swoim koncie masz też kolaborację z Sophie Szklarską. Czy na najbliższą przyszłość planujesz kolejne duety?
Muzaman: 
Oczywiście! W kieszeni są jeszcze trzy single do wydania w tym roku pod moim szyldem, gdzie wokalnie udzielą się Ola Bird (wokalistka zespołu Alskar), Zbyszek Adamek oraz wrocławski raper Osvaldo Mobray. Jednocześnie powolutku zbieram materiał na LP!

Czarno na Czarnym: Co robi Muzaman, gdy cichnie muzyka? A może w Twoim życiu ona nigdy nie milknie? 

Muzaman: Milknie i zacząłem doceniać te momenty ciszy, zwłaszcza jak wychodzimy z narzeczoną na spacer z psem. Jednak moje życie kręci się bardzo dookoła muzyki, chociaż nie jest to moje podstawowe źródło utrzymania. Czy jestem w trasie, czy na treningu, czy kiedy pracuję – zawsze ta muzyka jest. Nawet odpowiadając na te pytania, słucham sobie dj set Sammy Virji, polecam!

Czarno na Czarnym: Z pewnością skorzystamy :). A tymczasem... dziękuję za rozmowę!


zajrzyj po więcej:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz