wtorek, 14 grudnia 2021

Penélope Cruz, Lupita Nyong'o, Jessica Chastain i Diane Kruger w filmie „355”, czyli najlepsze światowe aktorki w rolach najlepszych światowych agentek

Zdobywczynie Oscarów Penélope Cruz i Lupita Nyong’o, zachwycające Jessica Chastain i Diane Kruger oraz gwiazdor serii „Avengers” Sebastian Stan na jednym ekranie? Tak! A to wszystko w szpiegowskim kinie akcji na najwyższym poziomie, czyli w produkcji zatytułowanej „355”, której premierę zaplanowano na 14 stycznia 2022Dystrybutorem filmu w Polsce jest Monolith Films. 



Jedną z producentek filmu została Jessica Chastain, gwiazda serialu „Służące” oraz filmów „Wróg numer jeden”„Sama przeciw wszystkim” i „Marsjanin”. Decyzje o realizacji „355” podjęła w czasie, gdy była jurorką Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes w 2017 roku. Pewnego dnia w drodze do Pałacu Filmowego przyglądała się rozwieszonym po całym mieście plakatom reklamującym nadchodzące premiery filmów akcji. Efektowne, zapowiadające godziny solidnej rozrywki w towarzystwie artystów... i w każdym przypadku z mężczyznami w rolach głównych. Aktorka i producentka zaczęła zastanawiać się, dlaczego nikt nie wpadł jeszcze na pomysł, by nakręcić stricte kobiece kino tego gatunku, zważywszy na fakt, iż sama znała wiele uznanych aktorek, które świetnie sprawdziłyby się w takiej konwencji. Do słów do czynów droga nie okazała się daleka. To film współtworzony przez kobiety, o kobietach i również dla kobiet. Bo dlaczego tylko mężczyźni mają dobrze się bawić na kinie akcji? – pyta retorycznie Jessica Chastain.

Pod kryptonimem „355” kryje się nieodszyfrowana zagadka wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Posługiwała się nim tajemnicza agentka o nieodkrytej nigdy tożsamości. Wiadomo jedynie, że odegrała kluczową rolę w działaniach tak zwanej siatki szpiegowskiej Culper powołanej do życia przez Jerzego Waszyngtona. Agentka miała przekazywać amerykańskim generałom informacje o ruchach brytyjskich wojsk. Działalność organizacji owiano tajemnicą także ze względu na wielowymiarowy system kodów chroniących tożsamość agentów i agentek oraz miejsc, gdzie przebywali. System sprawdził się do tego stopnia, iż dotychczas nie udało się go całkowicie rozpracować. I dlatego dziś, prawie dwieście pięćdziesiąt lat później, wciąż nie wiemy, kim była ta kobieta. Jej dokonania nie odeszły w niepamięć: agentki różnych światowych agencji wywiadowczych ciągle korzystają z kryptonimu „355”. Twórcy nie mogli zatem wybrać lepszego tytułu dla opowieści szpiegowskiej, w której jedne z najpopularniejszych aktorek współczesnego kina wcielają się w zakonspirowane agentki ryzykujące życie, by uratować świat.


zajrzyj po więcej:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz