Włączcie Dekoder i posłuchajcie numeru „Reflection”. To historia o tym, że każdy człowiek ma dwa oblicza, a równocześnie zachęta do tego, by zawsze odsłaniać tę dobrą twarz. Z owym przekazem koresponduje intrygujący teledysk.
„Reflection” jest numerem na swój sposób po przejściach. Powstał on dwa lata temu, jednak zmiana priorytetów i składu kapeli sprawiły, że musiał on chwilę zaczekać na wielką premierę.
Mieliśmy różne pomysły, ale to, czego chcieliśmy od tej piosenki, to zwiększona intensyfikacja wraz z jej trwaniem. Chcieliśmy zacząć relatywnie lekko, a im dalej w las, tym utwór stawał się mocniejszy. Chcieliśmy wykorzystać fakt, że Nastya gra zarówno na pianinie, jak i na gitarze, i dobitnie to pokazać, miała to być iście koncertowa piosenka. Po skompletowaniu zespołu zrobiliśmy ostatnie szlify i nagraliśmy utwór – opowiadają muzycy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz