środa, 14 września 2022

Coco Bongo przechodzi „Kryzys Wieku Młodego”. Premiera drugiego albumu zespołu

Pięć lat po premierze „Jacuzzi Banana”, debiutu fonograficznego zespołu Coco Bongo, przyszła pora na „Kryzys Wieku Młodego”. Ta wydana niezależnie płyta trafiła do serwisu YouTube i do streamingu w sierpniu tego roku, a jej wersja fizyczna ujrzy światło dzienne już 17 września 2022. 



Podobnie jak w przypadku poprzedniego krążka dominuje tu poprockowa stylistyka z domieszką rocka alternatywnego. W warstwie tekstowej nie zabraknie groteskowego spojrzenia na sprawy obyczajowe i przekolorowane sprawy przyziemne, choć tym razem pojawia się także lekka nuta nostalgii.

Pomysł na teksty był dosyć prosty – wyjaśnia Tomek Bushmansky, wokalista. – Mamy po trzydzieści lat, doświadczamy tego nowego zjawiska zwanego kryzysem wieku młodego, więc napiszemy o tym wszystkim, co nas drażni w życiu, o swoich rozterkach i problemach. Staraliśmy się jednocześnie podkreślić w tym wszystkim poczucie humoru, które okazuje się być skuteczną bronią w starciu z prozą życia.

Prace nad „Kryzysem Wieku Młodego” trwały od kwietnia do końca lipca bieżącego roku, a
nagrania zrealizowali sami członkowie Coco Bongo, w starym domku nad kaszubskim jeziorem. Materiał zmiksował i wyprodukował Krzysztof „Leon” Lenard ze studia No Fear Records. Co ciekawe, całość otwiera głos Krzysztofa Skiby. Lider Big Cyc sporządził krótki wstęp w formie humorystycznego zaproszenia do odsłuchu.


Coco Bongo. Skład z Gdańska zbudowany na podwalinach kilku trójmiejskich punkowych kapel. Przez pierwsze lata działalności grupa poruszała się w stylistyce rockabilly, jednak z czasem prąd zainteresowań, eksperymentów i szerokich inspiracji poniósł muzyków w bliższe ich sercom rewiry pop rocka. W takiej odsłonie można ich usłyszeć podczas koncertów na dwóch wydanych studyjnie albumach długogrających. Bezpośrednim owocem rewolucji mającej miejsce w szeregach kapeli był jej pierwszy krążek, „Jacuzzi Banana”, zawierający koktajl chwytliwych melodii porysowanych chropowatym punkowym pazurem. Motywom inspirowanym punkiem à la Green DayThe Offspring czy Blink 182 towarzyszyły tu nierzadko groteskowe przyśpiewki i przyziemne teksty o komediowym zabarwieniu. Zespół udowodnił tym samym, że nie celuje w mainstream i zamierza bawić się muzyką, wyzbywając się wszelkich konwenansów i przekraczając twórcze granice. Na przestrzeni jedenastu lat funkcjonowania Coco Bongo zagrało kilkadziesiąt koncertów w polskich klubach, na festiwalach, przeglądach muzycznych i zlotach motocyklowych, dzieląc scenę z takimi wykonawcami, jak: AptekaLej Mi PółŁydka GrubasaTymon TymańskiPodwórkowi ChuliganiSexbombaFarben Lehre czy KAT i Roman Kostrzewski. Bliska relacja z publicznością oraz brak zadęcia i duży dystans muzyków do samych siebie czynią z każdego występu spontaniczny performance, momentalnie poprawiający nastrój i pozytywnie nastrajający. Jeśli chcecie przekonać się o tym na własne oczy i uszy, wpadnijcie na jedno z najbliższych wydarzeń z udziałem Coco Bongo.
zajrzyj po więcej:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz