Choć na scenie jest obecna już od dawna, dziś debiutuje z projektem solowym. MARGO, gdyż o niej mowa, snuje hipnotyzującą historię o bolesnych doświadczeniach w toksycznej relacji i zawiedzionym zaufaniu, a także o przebudzeniu następującym po zakończonym związku. Posłuchajcie „Maneki Neko”, singla, na którego nie można machać ręką... czy raczej łapką.
Moja muzyka to przestrzenna fuzja alternatywy i elektroniki, czerpiąca z wrażliwości między innymi Billie Eilish i Radiohead. To mój język – mówię nim to, czego nie da się wyrazić wprost. W świecie filtrów i pozorów szukam autentyczności. Tworzę słowo, dźwięk i obraz wideo jako spójną całość – osobisty, wielowarstwowy przekaz. Melancholia nie jest dla mnie ciężarem, lecz narzędziem – pozwala opowiadać historie, które zostają pod skórą – wyjaśnia MARGO.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz