Roman Wróblewski podjął się niedawno niecodziennego wyzwania, zagrał bowiem koncert trwający... dwadzieścia cztery godziny. Jego kampania The Elements – let's make it together! wciąż trwa i okazuje się, że współtwórcą unikalnego wydawnictwa może stać się dosłownie każdy.
fot. Sisi Cecylia
Niezwykły występ rozpoczął się 2 kwietnia 2023 o godzinie 8.00, kiedy to pianista, kompozytor i producent w jednej osobie przystąpił do akcji. Podczas wydarzenia streamowanego na cały świat za pomocą platformy YouTube i Facebooka artysta zaprezentował kilka setów tematycznych, krążących wokół muzyki klasycznej, elektroniki, funku, soulu i popu. Nie zabrakło też gości, takich jak: Małgorzata Przyszłość, Weronika Kulpa, Konstanty Kostka, Wojtek Warmijak i Buszman.
Koncert był wyjątkowym doświadczeniem. Mimo kilkumiesięcznych przygotowań nie udało się uniknąć kilku niespodzianek technicznych, jednak fizycznie całość przebiegła prawie bez żadnych problemów, poza małym bólem w prawej ręce, spowodowanym zbyt trudnym repertuarem w samym środku dnia. Po zagraniu sonaty Beethovena musiałem już nieco opuścić forsowanie ręki. Największe dwa kryzysy przyszły jednak po ośmiu godzinach grania oraz około 4 w nocy. To były trudne momenty, w których brakowało skupienia i energii. Dużym ułatwieniem i dobrym pomysłem okazała się ilość gości. Każdy z nich wprowadzał ożywienie i motywował do wytężonej pracy. Moim skromnym zdaniem to właśnie te pięć zupełnie różnych setów z gośćmi było najciekawszymi momentami koncertu, który łącznie obejrzało kilka tysięcy osób. Wiele z nich budziło nadzieje i bardzo pomagało przetrwać trudne momenty – podsumowuje sam Roman Wróblewski.
W ten oto sposób została zainaugurowana kampania crowdfundingowa mająca umożliwić stworzenie kolejnego pomysłu Romana Wróblewskiego. „The Elements”, nadchodzący, oparty na teorii Empedoklesa o czterech żywiołach album stanowi w zamyśle wielowymiarowy projekt audiowizualny. Jego częścią będzie bowiem film krótkometrażowy zarejestrowany w trzech krajach: Polsce, Portugalii i Francji, a jego reżyserii podejmie się Andre Abrantini, współpracujący wcześniej z Wróblewskim przy teledysku do utworu „Big hug”. Podczas kilku ostatnich dni kampanii udało się zebrać już ponad piętnaście tysięcy złotych.
Jestem ogromnie wdzięczny za dotychczasową pomoc oraz wszystkie wpłaty, jakie spłynęły na konto kampanii. Akcja crowdfundingowa nabiera rozpędu, zachęcam zatem do wsparcia całości projektu w tej, jakże istotnej chwili – dodaje artysta.
Można udostępnić informację o kampanii, przekazać darowiznę lub wybrać jedną z wielu unikalnych cegiełek: od prostych podziękowań lub przedsprzedaży CD, wersji cyfrowych i winylowych, poprzez lekcje gry na fortepianie, limitowane wersje debiutanckiego albumu, aż po koncerty, kompozycje. Każdy darczyńca zostanie wspomniany w napisach końcowych filmu i w książeczce zawartej w albumie jako współtwórca projektu. Kampania potrwa do końca maja 2023. Szczegóły znajdziecie tutaj.
zajrzyj po więcej:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz