Wystarczy zrobić dziesięć kroków, by wejść do krainy cieni, półcieni i mroku, gdzie królują tajemnica i świetna, intrygująca muzyka. Tyle bowiem dni dzieli nas od premiery piosenki „Eudaimonia”, będącej drugim już singlem zwiastującym debiutancką płytę wokalisty znanego jako Maurin.
Maurin to singer-songwriter, producent, wokalista, kompozytor i autor tekstów. Edukację muzyczną rozpoczął w klasie tuby, ukończył też studia na kierunku muzykologii. Jako porusza się wokół takich gatunków, jak indietronica, indie electronic czy downtempo, z domieszką akustyki i z wyczuwalnym zamiłowaniem do brzmień basowych. W swojej twórczości wykorzystuje kontrasty, czerń i biel, oniryczny wokal na tle ciemnej, elektronicznej muzyki, aby pokazać, iż to, co widzimy lub słyszymy, nie zawsze jest takie, jakie nam się wydaje, że jest. Czerń symbolizuje tu wyciszenie, spokój, harmonię, zagłębianie się w siebie.
Zamykasz oczy – mówi artysta. – Widzisz ciemność. Na tej czarnej planszy możesz malować, co chcesz, za pomocą wewnętrznego światła. Czasem należy zgasić wszystkie światła, żeby zobaczyć gwiazdy.
zajrzyj po więcej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz