W miniony piątek, tj. 1 maja 2020, w Internecie ukazał się pierwszy utwór nowej formacji rockowej, noszącej nadzwyczaj wdzięczną nazwę: Pyton. Piosence „Świński ryj”, gdyż o niej właśnie mowa, towarzyszy teledysk.
Pyton to pięcioosobowy tygiel esencjonalnego rock'n'rolla stanowiący połączenie klawiszy rodem z lat siedemdziesiątych, soczystych heavymetalowych riffów i potężnego, drapieżnego wokalu odnajdującego się doskonale w klimacie bluesa czy country. Zespół tworzą muzycy niegdyś aktywnie udzielający się w projektach Cremaster, Speculum i Gary Moore Tribute Band. Grupa bawi się muzyką, lubi eksperymentować i nie zamierza zamykać się w kanwie konkretnego nurtu muzycznego. Jak tłumaczą sami członkowie, nikt tu tak nie gra i to nas odróżnia od pospolitych zaskrońców i żmij. Choć nie ulega wątpliwości, że każda forma obcowania ze sferą dźwiękową sprawia muzykom Pytona przyjemność, w warstwie tekstowej nie stronią od tematów trudnych. Dowiadujemy się, iż „Świński ryj” to piosenka o czarnych owcach naszego społeczeństwa. O ludziach chciwych, egoistyczno-narcystycznych, których celem w życiu jest (tylko i aż) „nachapać się” cudzym kosztem bez większego wysiłku własnego. Piosenka została przewrotnie zadedykowana wszystkim lubującym się w poczuciu wyższości nad drugim człowiekiem, cierpiącym na przerost ego i chroniczny brak empatii.
„Children of the grave”
Pyton to pięcioosobowy tygiel esencjonalnego rock'n'rolla stanowiący połączenie klawiszy rodem z lat siedemdziesiątych, soczystych heavymetalowych riffów i potężnego, drapieżnego wokalu odnajdującego się doskonale w klimacie bluesa czy country. Zespół tworzą muzycy niegdyś aktywnie udzielający się w projektach Cremaster, Speculum i Gary Moore Tribute Band. Grupa bawi się muzyką, lubi eksperymentować i nie zamierza zamykać się w kanwie konkretnego nurtu muzycznego. Jak tłumaczą sami członkowie, nikt tu tak nie gra i to nas odróżnia od pospolitych zaskrońców i żmij. Choć nie ulega wątpliwości, że każda forma obcowania ze sferą dźwiękową sprawia muzykom Pytona przyjemność, w warstwie tekstowej nie stronią od tematów trudnych. Dowiadujemy się, iż „Świński ryj” to piosenka o czarnych owcach naszego społeczeństwa. O ludziach chciwych, egoistyczno-narcystycznych, których celem w życiu jest (tylko i aż) „nachapać się” cudzym kosztem bez większego wysiłku własnego. Piosenka została przewrotnie zadedykowana wszystkim lubującym się w poczuciu wyższości nad drugim człowiekiem, cierpiącym na przerost ego i chroniczny brak empatii.
Ponieważ Pyton nie przestaje kreatywnie wykorzystywać czasu kwarantanny, a umilanie słuchaczom trudów codzienności uważa za swój obowiązek, nagrał kilka utworów ku pokrzepieniu serc fanów zastygłych w domowej stagnacji.
„Domowy”
Zabawa muzyką w najczystszej postaci. Klasyczna mieszanka znanych utworów zrealizowana przez zespół zdalnie i spontanicznie.
„Children of the grave”
https://bit.ly/358spuS
Cover heavymetalowego utworu Black Sabbath w wersji dark country. Poprzez tę autorską aranżację Pyton udowadnia, że nie boi się brać na tapet repertuaru zagranicznego i swobodnie meandruje między skrajnie odmiennymi muzycznymi gatunkami.
zajrzyj po więcej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz