Czy zgadniecie, co Maciek Starnawski zaśpiewał sobie na czterdzieste urodziny? Nie, nie była to zwyczajowa przyśpiewka o tym, ilu co najmniej lat powinien dożyć. Chodzi o „Balladę”, czyli nową piosenkę wokalisty, która ukazała się właśnie w dniu jego święta, czyli 9 listopada. Za pośrednictwem tego numeru dojrzały mężczyzna na swój sposób zwierza się słuchaczom. Okazuje wdzięczność za to, co zostało mu dane, a jednocześnie wyraża nadzieję na lepszą przyszłość.
„Ballada” to najważniejszy dla mnie utwór. Powstał w przełomowym momencie. Dzięki niemu chciałbym zamknąć trudny etap w moim życiu i postawić kolejne kroki wprzód. Mam nadzieję, że słuchacze docenią jego przekaz słowny i sami również będą mogli odnaleźć siebie między wersami – mówi Maciek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz