Piotr Paduszyński i „Helia” to duet doskonały opowiadający o... niedoskonałościach. Utwór ów traktuje bowiem o momencie w życiu, kiedy zaczynamy czerpać radość z tego, co wydawało się wcześniej niewystarczające, a zamiast walczyć z nieperfekcyjną rzeczywistością, pozwalamy sobie na akceptację faktu, że nie wszystko musi być zawsze dopięte na ostatni guzik.
Jest w tym utworze fragment, który jeszcze cztery lata temu na pewno bym wyciął. Teraz jednak zostawiłem go celowo, bo uważam, że właśnie takie drobne niedoskonałości nadają utworowi prawdziwego smaku. Ale o co dokładnie chodzi? Tego nie zdradzę – musisz posłuchać sam! – mówi Piotr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz