Voice Band, jedyny w Polsce zespół czerpiący z tradycji dawnych chórów męskich – rewelersów, ma już na swoim koncie album „W siódmym niebie” nagrany z Anitą Lipnicką. Teraz zaś powraca z nowym repertuarem i gościnnym udziałem kolejnej wokalistki. Oto duet doskonały: „Fernando” i Ewelina Flinta!
fot. W. Olszanka
Kiedy pojawiła się propozycja, bym zastąpiła Anitę podczas koncertów Voice Bandu, byłam zachwycona, bo – choć niewielu o tym wie – byłam świadkiem tego, jak powstawał ten zespół. Dla mnie to nie jest sięganie po zapomniane utwory, tylko powrót do mojego dzieciństwa i piosenek, które śpiewali mi moi dziadkowie. I naprawdę się nie spodziewałam, że kiedyś będzie mi dane uczestniczyć w tym, co tworzyli naprawdę wielcy Artyści, a jednocześnie bohema tamtych czasów! – mówi Ewelina Flinta.
Pierwszym singlem promującym materiał jest „Fernando”, ogniste, andaluzyjskie tango z 1939 roku, stworzone przez Jerzego Gerta i Ryszarda Franka do słów Zbigniewa Drabika, wykonywane między innymi przez Mieczysława Fogga. Tekst ten traktuje o żalu po utracie miłości i choć został napisany osiemdziesiąt pięć lat temu, nie traci na aktualności. To jedna z niewielu przedwojennych piosenek, gdzie stroną porzuconą są zrozpaczeni mężczyźni, głosem rozsądku zaś kobieta tłumacząca, że uczucia nie da się zatrzymać za wszelką cenę. Za klimatyczny, zrealizowany w warszawskim Teatrze Kamienica teledysk odpowiada Archon, laureat licznych nagród i twórca współpracujący z topowymi polskimi muzykami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz