W miniony czwartek, tj. 23 września 2021, ukazał się debiutancki album „Nic o miłości” zespołu NOCTI. To zestaw jedenastu autorskich kompozycji przewrotnie traktujących właśnie o tym uczuciu i wszelkich jego obliczach.
Materiał umieszczony na krążku stanowi swoistą manifestację tego, że miłość zawsze będzie ponad polityką i podziałami, choć tak często zakazuje się jej nam i tak często się ją piętnuje.
Piosenki na płytę napisałem w dość krótkim czasie – mówi Michał Juszkiewicz, wokalista. – Był to strumień świadomości, zbiór doświadczeń życiowych, uczuciowych, ale także przemyśleń na temat sytuacji, w jakiej znajduje się zarówno nasz kraj, jak i szerzej, nasza planeta. Z drugiej strony na płycie jest też piosenka, która powstała spontanicznie, już w trakcie pracy nad albumem w studio nagraniowym.
Wśród zawartych tutaj utworów znajdziemy między innymi takie o zakochaniu (single „Szeptem” i „Staromodny SMS”), różnych sposobach jego odczuwania i okazywania („Pokaż mi miłość”), rozstaniu („Nie tak miało być”), a także erotyk („Wpuść mnie”) oraz pełne subtelności nagranie o oddaniu i poświęceniu dla najbliższych („Wiadomości”). Grupa nie boi się dotykać również tematów trudnych, jak cierpienie i tęsknota po stracie bliskiej osoby („Ikony”) czy konsekwencje dalszej degradacji klimatu („Huragan”).
NOCTI składa się z pięciu osobowości i pięciu muzycznych światów. Wypadkową tego barwnego tygla jest bogaty stylistycznie, ciekawy i eklektyczny gatunkowo materiał. Tu rock romansuje z popem, a energetyczne gitarowe riffy przeplatają się zgrabnie z nasyconymi emocjami balladami.