poniedziałek, 8 lutego 2021

Violent Answer z wyjątkową wersją utworu „Inotoxicated”

W miniony piątek, tj. 5 lutego br., w Internecie ukazało się nagranie wideo stanowiące ilustrację do wokalnego wykonania na żywo utworu „Inotoxicated” Violent Answer. Co ciekawe, piosenkę zarejestrowano w jednym ujęciu! Oryginalnie pojawiła się ona na niedawno wydanej debiutanckiej płycie EP formacji.



Violent Answer to grupa z Poznania istniejąca od 2019 roku. Jej szeregi zasilają obecni oraz byli członkowie takich kapel, jak Heresy DeniedShallow Retrospection czy It Follows. Sami muzycy utrzymują, że ich twórczość stanowi wypadkową wysokich, krzyczanych wokali, ciężkich hardcorowych riffów i złożoności kompozycji. Nie brakuje u nas breakdownów, blast-beatów czy gwałtownych zmian tempa. Inspirujemy się głównie sceną australijską oraz amerykańską – dodają


zajrzyj po więcej:

[RECENZJA] Muzyczny strzał w dziesiątkę, czyli debiutancki album Karo Szczurowskiej

Dziś biorę na tapet debiutancki album Karo Szczurowskiej zatytułowany po prostu „Karo Szczurowska”. Za produkcję odpowiada tu Grzegorz Stasiuk, współpracujący między innymi z Maciejem Maleńczukiem i Jackiem Wójcickim. Sama wokalistka podkreśla, iż zależy jej na tym, aby wśród zaprezentowanych przez nią słów i dźwięków słuchacz odnalazł samego siebie. Czy to założenie sprawdza się w praktyce? Już teraz mogę Was zapewnić, że... tak!



Płytę otwiera najnowszy z singli promujących wydawnictwo, czyli „Uciekaj”. Można powiedzieć, iż tytuł tej piosenki stanowi antytezę wzbudzanych uczuć. Wszak ucieczka nie wchodzi tutaj w grę! Wręcz przeciwnie: to rytmiczne, energetyczne zaproszenie do muzycznej podróży w towarzystwie Karo. W postaci propozycji numer dwa otrzymujemy „Zielone światło” do dalszej drogi. Dzięki swojej niesamowitej melodyjności utwór natychmiast wpada w ucho. Potem następuje zaś idealna na wszystkie pory dnia „Poranna”, będąca duetem z Antkiem Smykiewiczem. W znakomicie przemyślanym, wyjątkowym połączeniu wokali tkwi przepis na prawdziwie udaną kolaborację skutkującą radiowym hitem na wszelką okazję i wszelki nastrój. 


Jednym z moich faworytów wśród numerów umieszczonych na krążku jest niezwykle pozytywne w brzmieniu „Pamiętaj kim jesteś”. Zwłaszcza w owym nagraniu Karo udowadnia, że posiadła moc zaklinania optymizmu w sztukę. Poszukując nieco spokojniejszych brzmień, sięgnąć należy po singlowe „Przebudzenie”, kołyszące „Chcę, byś wiedziała” i jedyne z tekstem napisanym w języku angielskim „Waiting for sign”. Chociaż porównuję wspomniane pozycje pod względem klimatu, to jednak każda z nich stanowi zupełnie odrębną historię, o własnych, wyrazistych cechach. 


W tym właśnie momencie warto nadmienić, w jaki sposób skonstruowana została płyta. Składa się ona bowiem z dziesięciu piosenek z jednej strony zespolonych ze sobą i utrzymanych w podobnym stylu pop z elementami r&b, a równocześnie z powodzeniem egzystujących samodzielnie. „Karo Szczurowskiej” można zatem słuchać zarówno jako całości, jak i odrębnych opowieści stworzonych przez wokalistkę. Ów uniwersalizm sprawia, iż wracamy do tezy o odnajdywaniu w przejawach twórczości Karo swoich emocji, refleksji, doświadczeń. Artystka czaruje, a wśród jej zaklęć próżno szukać takich, które nie wpłyną na odbiorcę budująco i motywująco. 

zajrzyj po więcej:

Karo Szczurowska na Facebooku
Karo Szczurowska na Instagramie
Karo Szczurowska na YouTube